Masz już przesyt amerykańszczyny i mcdonaldyzacji naszej kultury? Może chociaż w Święta Wielkanocne warto zaryzykować małą odskocznię i dać się ponieść w inne rejony tego wciąż zróżnicowanego świata?
Z racji, że tak bardzo mało wiemy o ojczyźnie, takich ludzi jak Eliade, Cioran i Ionesco, zapraszam do zakosztowania tradycyjnej muzyki rumuńskich Karpat. Ot, takie małe panaceum na postępującą homogenizację.
A poniżej link do najlepszego na rynku przewodnika z 17% upustem. Odwiedź Rumunię. Warto.
http://selkar.pl/europa-srodkowa-i-wschodnia-2/rumunia-i-bulgaria-przewodnik-dla-zmotoryzowanych?aff=kresowycydek